Miało być poniedziałkowo, ale jest wcześnie wtorkowo! Za dużo było do zrobienia i dopiero przed chwilą udało mi się skończyć. Pomysł na kanapki pojawił się już jakiś czas temu, gdy w jednym z warszawskich Społemów trafiłam na sajrę. Zwykłą w puszce i oleju. Pasta przyszła do niej sama. I tak powstała kanapka ;)
Składniki:
200 g czarnych oliwek
ząbek czosnku
łyżka oliwy
natka pietruszki
sól
200 g sajry w puszce
cytryna do skropienia
pieczywo (4 kromki)
Przepis:
Oliwki odlewamy z zalewy i płuczemy. Blendujemy razem z czosnkiem, oliwą i solą. Natkę pietruszki zawsze siekam na większe kawałki i dopiero wtedy dodaję, wolę gdy jest jej więcej w większych kawałkach, ale można ją również zblendować. Smarujemy pieczywo pastą i układamy kawałki ryby. Skrapiamy sokiem z cytryny. I to wszystko ;)
Nigdy nie jadłam sajry i ciekawa jestem jak smakuje
OdpowiedzUsuń